czwartek, 12 lipca 2012

Prolog



Proroctwo 



Słuchajcie nadejdzie dzień w którym urodzi się wreszcie,
Ta, która wybrano spośród czterech. Przyjdzie na świat.
Będzie uważana za zdolna, najpiękniejszą z pośród innych królewskich kobiet żyjących w pałacu.
Imię będzie rozbrzmiewać po całym królestwie.
 O różowych włosach i soczyście zielonych oczach niczym poranna trawa.


Nadejdzie ta noc. Noc, w  której wszystko się wyjaśni. 
Księżyc słabą poświatę przeniesie na wybrankę. 
Jej ciało całe sparaliżowane widokiem Jego. 
Rodzina oddaliła się. On podchodzi. 
Próbuje odejść, ale to na nic. 
Nie może nic zrobić. 
Jakby jego osoba,
Hipnotyzowała! 


Dla wybranki nieśmiertelność, krew i złoto.
Wieczny księżyc pokazuje wieczny czas.
Dostrzeganie światło w lodowatym piekle.
Tu odkryje sekrety. Wieczne i namiętne.


Zew serca wybranki powiedzie ku prawdzie. 
I wszystko przemoże, i wszystko pokona. 
Ból, cierpienie, rozłąkę.. 


Spojrzy na niego.. 
 Zobaczy jedyna w nim prawdziwe piękno. 
Będzie początkiem czegoś nowego i tajemniczego. 
Jeszcze  ślad napisany czarną cieczą:
W ciemności miłość, a w świetle śmierć!


Potok łez szczęścia jak i bólu.
Rozterki, w żywym kwitnącym sercu. 
Postanowiła.
Wybrała!
Nadejdzie ten czas.
Powiesz mu. 
Prawda wyjdzie na jaw. 
Wszystko rozpocznie się,
gdy nadejdzie kres nowego życia! 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz